Akillian

Zielo

Każdemu mijającemu ten dom wydaje się kolejnym normalnym miejscem zamieszkania, dlatego nie przyglądają mu się szczególnie...Szczęście dla nich. Po dłuższym przypatrywaniu się, nieszczęśnicy który na owy dom patrzyli, dostrzegli na ścianach napisy zrobione sprayem("Slipknot", "Shaman King" "Uważam się za prawdziwego Otaku", "Ojciec Rydzyk to kawał ********* i inne beznadziejne bazgroły). Większość, odrzucona tymi napisami, patrzy na ogród. A tam? Wysoka trawa(krążą pogłoski, że to tam zaginęła dwójka akilliańskich dzieci), mnóstwo chwastów i ogólny syf. Jednak jest w nim coś przyjemnego. Coś, co mimo tego, iż wygląda okropnie sprawia, że ludzie którzy się mu przyglądają, nie uciekają w popłochu albo nie nasyłają na właściciela glin. W środku raczej nikt nie miał okazji być, poza mną. Jak mówiłem, jest to duży dom, w środku całkiem zadbany, chociaż po pokojach często można natknąć się na pudełka po pizzy czy puszki/butelki po piwie.
Przed wejściem, stoi znak ostrzegawczy, którego treść mówi:
"Uwaga! Niebezpieczeństwo! Zbyt długie pozostanie w tym domu grozi trwałymi uszkodzeniami mózgu. Nie karmić Ziela."
Parę Zdjątek:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (Napisy prosze sobie wyobrazić :]

Vindit

<przchodzi ulicą obok>
to zdecydowanie najdziwniejszy dom w okolicy
<staje na palcach by zajrzeć przez okno ale nic nie dostrzega>

Zielo

<wchodzi> O kurde...Ale syf...Musze tu posprzątać...Zajmę się tym...Kiedyś
<kładzie się na kanapie i zasypia>

Cashy

<patrzy na dom>
Nnie no, tak źle to nie jest... Laughing

<patrzy, przechylając głowę>
Widzałam gorsze...chyba
<idzie dalej zwiedzać miasto nocą> Smile

Zielo

<wchodzi do domu, siada przed kompem, masuje sobie kark>
Cholera...No cóż, do pracy...
<Zaczyna pisać>

Micro-Fire

< przyjezdza ciezarowka z karma dla papug >

< puk , puk >

Zielo

O, jest już karma ^^
Tobias zobacz ile masz żarcia.
<mówi do papugi>
Dzięki bardzo za transport :]

Micro-Fire

gdzie postawić żarcie - pyta robot

Zielo

Tutaj
<wskazuje na duzy przedpokój>
Pod tą ścianą

Micro-Fire

< 10 robotów przenosi przez 10 minut 73 worki papużego żarcia do duzego przedpokoju pod sciane >

no to robota skonczona - mowi robot

czy potrzebuje pan jeszcze jakiś wskazówek ? - pyta robot

Zielo

Jeśli będe miał jakieś pytania, przejde się do sklepu. Narazie Dziękuję ^^

Micro-Fire

dowidzenia - mowi robot

< roboty wchodza do ciezarowki i jadą do sklepu >

Zielo

<stawia klatkę z Tobiasem na półce. Obok stawia radio.
Nasypuje trochę karmy do tego karmniczka takiego Very Happy

>
No i jest yo Very Happy

Kilka godzin później
<bierze Tobiasa na ramie i wychodzi>

<wchodzi z Marti>

Marti

Zielo

Ok Marti dzięki Ci za pomoc...
Tu masz Klatkę, a tutaj zapas karmy.
Za 3 dni powinienem go odebrać :]
Dziękuje jeszcze raz Smile

Marti

ok <bierze klatke > bedze sie nim dobrze zajmowala a ty lez i odpoczywaj obiecujesz?? bo cos ci nie wierze a zapomniala bym <podaje zielo lekarstwa> bierz to a to pij pomoze

Zielo

Obiecuje
<krzyżuje palce za plecami>
Dzięki jeszcze raz za pomoc ^^

Marti

no nie ma sprawy <a ja wszystko widze> papa zdrowiej szybko

Zielo

Pa

<gdy tylko Marti wychodzi Zielo włącza sobie Wintersun i siada przy biurku, wymieniając części do PSP>
Jest gorzej, niż myślałem...

Terry

*Wchodzi* Siemasz Zielo XD